Czarne gotyckie body w ĆMY Death's head hawkmoth

W nocy życie nie zamiera. Za to budzą się strachy.

Jednym z nich jest wielki, furkoczący motyl nocny. Ćma z jaskrawą ludzką czaszką na tułowiu. Ćma, która potrafi przenikliwie piszczeć.

Nic dziwnego, że zmierzchnica trupia główka, zwana też zmorą, już od wieków rozbudza wyobraźnię.

 W dawnych wierzeniach słowiańskich była zwiastunem śmierci lub duszą człowieka, która nocą dręczyła pogrążonych we śnie ludzi, wysysając z nich krew.

Kiedyś wierzono, że zmora współpracuje z czarownicami.

Dziś nie tylko wierzymy, ale jesteśmy pewni, że zmora współpracuje z czarownicami – zwłaszcza, jeśli jest motywem przewodnim gotyckiego body!

Jak współpracuje?

Przede wszystkim pasuje wyśmienicie zarówno do ciężkich traperów i kurtek z ekoskóry, jak i do zwiewnych, tiulowych spódniczek. Ba, komponuje się świetnie nawet z bermudami czy eleganckim żakietem. A na nagim ciele lub z czarnym czy cielistym biustonoszem wygląda niesamowicie seksownie.

Gotyckie body z nadrukiem w ćmy, wśród których królową jest trupia główka, zawsze pięknie się układa. Nie krępuje ruchów, nie roluje się i nie wychodzi ze spodni czy spódnic. Body Death's head hawkmoth zawsze gładko przylega do ciała, dając niezwykle komfortowe uczucie „drugiej skóry” i wysmuklając sylwetkę. Pięknie podkreśla talię i biust.

Półgolf rozciąga się na tyle, by swobodnie przejść przez głowę. Body zapinane jest na dole, na dwa wygodne zatrzaski.

Nadruk to istne dzieło sztuki, które wygląda jak tatuaże. Aby zapewnić mu maksimum trwałości i prawdziwą głębię czerni, został wykonany metodą flokowania.

Body z długim rękawem to biżuteria sama w sobie, więc naszyjniki, broszki i bransoletki lepiej zostaw na inną okazję. I tak znikną... jak zmora trupia główka wraz z nastaniem świtu ;)